czerwona
tyle - przez wieki się przesączyło
z nurtem porwanej
z bólem zmieszanej
piaski i głazy bez - baczność
na straży
smak słony i gorycz zbierały
zostało
krzyże i łzy
i sen przerywany
swój i bliski
i dłonie pełne zacisków
biała i czerwień łopoce na wietrze
i orzeł pomoże
podnosi
i niesie lat sto
dziś - głośno i śpiewa
może i sama biel zbudzi
pogodzi
pokaże
że - korzeń rozdarty na pół
niewiele znaczy
sam
być - może odrośnie
zaprosi
zanuci
już było - okrągły stół
i
tango
HOWGH!