z zasuszonych listków dębu i kruchych patyczków
puszek po karmie dla kotów, szyszek, kulek szklanych
zbudowane są wszechświaty dla skrzatów skrzydlatych
na grzbietach śliskich niesione bajkowych ślimaków
we wszechświatach skrzacich, bywa, wybuchają gwiazdy
błyśnie ogniem supernowa, pożre mozół listny
skrzaci syzyfowy trud patyczny
pył kosmiczny ze słońc umarłych
i leśnych dziwów onirycznych
ruch firanki zdmuchnie z parapetu
padać będzie deszcz z grafitu
w krainie stojących lamp i kaloryferów
w krainie kątów i aniołów inwalidów