och - te jaja

Irena Świerżyńska

och -  te jaja i ten puch 

grzęda tuli 

wir porywa kołem goni to i tamto

i do góry

już - fruną same troki

 

tam -  za miedzą życie buja 

tu chlupią mamroty

 

kury gdaczą

wytłumaczą  - po co człeku żyjesz

goło

pusto bez bliskości

i te -  jaja zginą

 

stół i duch matula gładzi

swoje - czarne ostro ścieli

 

było

Moje i po balu

 

Sam  -  wykopał 

norka cudna tylko portki drżą i sznur 

suszy

wiatr przytuli 

 i  -  hop 

  i pa - po chłopie

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 3 głosy
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 2 grudnia 2018
anonim
  • Yaro
    jeśli nie jaja to orzeszki

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    o jajach można ciekawiej ...

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    Najlepszy chłop to taki, który sam sobie dołek wykopie i padnie. Do diabła z nimi.
    Hieny,nawet rannych powstańcow rabowały na polach.

    · Zgłoś · 5 lat temu