Potrącona sarna

Następny

na poboczu odejście
kolejne samochody
w lewo w prawo
zwalniają
coś jakby sensacja
smutek, nostalgia,
historia najbliższych trzech kilometrów
tymczasem sarna
w końcu ze spokojem
przygląda się
człowiekowi
bo po raz Pierwszy nie jest zwierzyną

Oceń ten tekst
Następny
Następny
Wiersz · 3 grudnia 2018
anonim