wybaczam
moje marzenia zbłąkane
młode lata przegrane
sny wszystkie zabrane
wybaczam
wybaczam
noce stracone
i dnie zgubione
i obłąkanie
wybaczam
wybaczam
bite szyby
rozpacz i łzy
policje i szpitale
o piątej nad ranem
wybaczam
wybaczam,
że inaczej nie umiałaś
że po prostu nie chciałaś
wybaczam
matko, przepraszam
że nie wybaczam
tylko tego,
że się staczam
wbrew sobie
po tobie