Literatura

późno (wiersz)

Yaro

wyblakły
późnej jesieni kontrast barw  

brunatnozielone łąki

pożółkłe źdźbła traw


podziwiać wiosną latem 
wdychać zapach poza 
betonowym miastem

 

szaro zimno sypie śniegiem 
wiatr chłodzi planety wielki plac

szamocze polem szaro biało 

pola puste wymarły niby świat

 

życie dzieje się gdzieś w norkach 
w zastygłych zagajnikach w karmnikach

w zakamarkach starych drzew

 

horyzont zastygły na parapecie 

zawieszonej słoniny dla sikory nie brakuje

ziarna małym chlebem ptakom co nie odlatują 
zamieszkają między ludźmi

pośród trosk

 


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 5 grudnia 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca