pasja

Yaro

powiedziałaś

stracił głowę 
a ja mam pasję 
opowiadasz po ludziach różne bajki

idę twardo przed siebie 


w żagle wiatrem wieje

przed sobą mam kilka celów
zamieniam marzenia w rzeczywiste spełnienie

słowa ważę

sączą usta

podziękowanie


za tą wędkę co od ojca dostałem 
fajny chłop ale odszedł 
nie wiem czy chciał czy zabrał go los

kupiłem pierwszy motor

 

gdy zdobywałem poligony świata 
w butach jeszcze piach ociera się o stopy
stałeś za sklepem w ręku full 

 

w pocie czoła się czołgałem

każdy dzień dla żołnierza gdy
krzyżyk na piersi  w usta piekł

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 8 grudnia 2018
anonim