bezgłos (wiersz)
Marek Kielgrzymski
głos dochodzi zniekształcony
nasłuchuję ryku ulic
jaka jesteś statyczna
ty która się do mnie nie odzywasz
okrutność godziny kruszącej się w chłodzie
nic
mówić o klęsce
o otwartych kościołach pełnych nienawiści
nasłuchuję ryku ulic
przysłano:
13 grudnia 2018
(historia)
przysłał
Marek Kielgrzymski –
13 grudnia 2018, 05:42
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się