Pisać dla ludzi wiersze życiowe
to nie jest łatwo
siedząc pasywnie przy kontuarze
z odkrytą kartką
jeśli przyjmiemy że sztuka miałka
parzy się w bramach
to po cóż mnożyć epitalamia
gonić pegaza
jeśli założyć że pstra romanca
pnie się pasjami
ściele się szlakiem dawnych bitników
i zakolami
to po cóż celne animadwersje
głosić ludności
lepiej zamilknąć i łgać prześlicznie
ku zażyłości
w domu po zmroku zamysł prawdziwy
niepowtarzalny
wprowadzać traktem metafor lotnych
horyzontalnych
skupić się w sobie w cichości ducha
serpentynowo
zawiązać w supeł alegoryczny
zwyczajne słowo