przeniesienie

Marek Kielgrzymski

tutaj nie ma mnie teraz

moje stopy w inne godzą kraje

piętrowe skaliste fabryki wypłowiałe od blasku

 

powtarzam powtarzam słowa

błędy grające zapomnienia mściwe

karabiny wichrów

 

biały sztywny idę w sztok plaży

brązowi ludzie wirują w piasku lipca

żywopłoty krzyku

 

Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim