kruchość

Marek Kielgrzymski

                                        M.

 

śniłaś mi się dzisiaj

i ja siebie śniłem

otwarte przestrzenie słonego powietrza

dzień

przezroczysty i lekki szedł w południa ostrość

 

w moim śnie

grałaś nuty białe niósł się dźwięk

alikwoty

puls pod powiekami

               miałaś jasną twarz

 

zbudziłem się bezradny

poranek rósł w blask

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim