ciemność jest jak rwąca linia
włada tobą wzdłuż złych baśni
nie ma ciepła oczu nie ma drogowskazu
ściany bolą osuwasz się
w granat słów
patrzysz i twój cień znika
powietrze jest martwe
nie budzisz się
ciemność jest jak rwąca linia
włada tobą wzdłuż złych baśni
nie ma ciepła oczu nie ma drogowskazu
ściany bolą osuwasz się
w granat słów
patrzysz i twój cień znika
powietrze jest martwe
nie budzisz się