medium pomorskie (rdzawolichy 1)

Marek Kielgrzymski

bezradny jak płomyk gasnący o lęku

czysty i wiotki gorący i jasny

tlejesz w bezchmurne niebo Jelitkowa

ścielesz się mglistą barierą sferalną

 

o krok o wiatr ku sopockim dachom

na wysokiej nucie rdzawych ostrokołów

morskich szkleń urodzonych słońcem

w pinakotece Zatoki

 

jesteś

blaskiem pomnożony w odległość

sfalowaną bladość bałtyckich rybowisk

. . .

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim