Literatura

medium pomorskie (rdzawolichy 2) (wiersz)

Marek Kielgrzymski

nie wystarczy być żaglem dla białych pozorów

ulicą morza wychodzącą w piach

to za mało być rzeką bez delty i mielizn

tłem dla samolotów i stalowych wież

echem dla ptaków dla gawiedzi cieniem

odblaskiem boskości w grzęzawiskach ciał

. . .

 

panoramą być trzeba podróżą odczytań

ciągle nowym zapisem dobrze znanych miejsc

zapytaniem wciąż żywym o sens i ratunek

spełniającym się w wartkich kawalkadach na szczyt

 

lecz

 

skąd czerpać płomienie dla źrebnych anielic

myśli Uniwersum obracając w wiersz

kiedy oczy przygasłe coraz mocniej łzawią

a krajobraz rozmyty żwirem bije w twarz

jakie łąki odkrywać w okolicy ruin

gdzie jest źródło wszystkiego

wszechistnienia dzban

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 13 grudnia 2018 (historia)

Inne teksty autora

Dziennik 2018
Marek Kielgrzymski
Sen
Marek Kielgrzymski
Na imię mi Pustka (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Apokalipsa (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Wieczorem się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Nazajutrz się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Na spacerze się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca