obrócić wniwecz (albo poniedziałek)

Marek Kielgrzymski

Śniłem się sobie

   okrągły jak ból

   (moneta Uniwersum)

przebity język kłamał

mówił o sobie

Śmigła ślizgały się

na krawędzi

(powietrze pęczniało)

 

Krenski dorzucił drew:

Nie ma nic,

       nie ma

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim