Rysy

Marek Kielgrzymski

Wracam w tę samą twarz

w prostackie rysy profesorów niepamięci

Pętla, która chroni, pętla, która mży brunatnym

światłem

 

W tę samą twarz wracam

i nie rozpoznaję.

naścienne grymasy jakby inne

i dźwięki, dźwięki

 

Szczęśliwa matka wychowuje ciepłe dzieci

pod czarnym słońcem ojca

śliniącego brzegi gazet.

Nie poznaję tej twarzy

Nie poznaję

ale z niej patrzą

         z niej te oczy milczą.

 

 

         http://www.youtube.com/watch?v=AAMt83o6Aqg

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim