słyszysz? czerwona gąsienica gryzie
pasek wieczoru. dzień kształtny był,
elementarny. sto oddechów i kot.
kot nazywa się Lula. poprzez skrzydło
to widzę. usta same prokurują baśń.
no po-wie-dz co-ś, ź. palec szary smug.
nieboistość A więc? cicha plama
i ból. nie ma bólu, to gra. pajęczyna
i cień. Teraz wiatr – jak Bóg da – szałas,
strumień i łza. fiolet w głowie i pas.
wychodzimy i cześć. brama skrzypi
a srok na podwórku jest sześć. teraz
mrówka i cyt. kropla, granat i czerń.