Literatura

Płaczę bo wiem, że jesteś (I) (wiersz)

Marek Kielgrzymski

                         T.

Płaczę

bo wiem

że mnie kochasz

 

płaczę

bo moje słowa dla Ciebie

krwawią

 

Kiedy październik

tonuje sen

litery i liście

jednako brzmią

dreszcz nie jest finezyjnym abstraktem

który w nas rośnie

 

Fortepian w arteriach jesieni

spokojny wzrok stlenionych

wzgórz

 

jestem

i chwili w sobie

znaleźć nie mogę

 

jeśli mnie słyszysz

pomyśl o władnym zmieścić bojaźń

chłopcu

o sercu karkołomnym

o sercu błędnym

 

Dzisiaj

kiedy osiedle

mdłe rozpościera szaty

ludzie – statki w horyzoncie oka

psy spacery siwe krawężniki

moment niezawisły

i lęk w garści sobotniej

 

Nie ma

nie ma zimnego wiatru

na który by można

zrzucić zapomniane!

Wiatrak widziadeł stroszy wierzbom witki

Do Ciebie do Ciebie bliżej

niż do zjawisk pustki

która wybrzmiała ostatniego roku

 

teraz już włosy światła

będę zbierał lekko

w spojrzeniach uważnych

 

 

*

 

Nie wiesz że w sercu

miasto mi urosło

i będę zawsze

kochał Twoje oczy

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 13 grudnia 2018 (historia)

Inne teksty autora

Dziennik 2018
Marek Kielgrzymski
Sen
Marek Kielgrzymski
Na imię mi Pustka (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Apokalipsa (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Wieczorem się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Nazajutrz się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
Na spacerze się żyje (Wydmy)
Marek Kielgrzymski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca