Płaczę bo wiem, że jesteś (II)

Marek Kielgrzymski

Bez tchu i wichru

Ośmielony blaskiem

w Twoich ramionach spamiętany żyję

temat cudowny temat pastelowy

otwierasz usta szukając słów

dobrych

 

Jesteś w jesieni

moim ocaleniem

żyje mi w Tobie

kłębek cudowności

 

A jeszcze białe

łzy najprzezroczystsze

i światły kamień dobrego rozumu

 

Tam jesteś
i trochę już we mnie zakwitasz

mówisz że zgodzisz

tak nowe emocje

 

Emocja jasna

emocja pragnienna

. . .

by tworzyć życie

musimy zrozumieć

 

Płocha i lekka

jest moja piosenka

chodzę po mieście

i rozmyślam krwawo

 

twarz moja w dłoniach

Twoich cudnych płynie

i nie chce rdzawo

meandrować w ciemność

 

ale już drzewa

nagie akwedukty

zstępują z perlisk

w dobrą cichą dal

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim