Płaczę bo wiem, że jesteś (III) (kocham)

Marek Kielgrzymski

Wiatrołomny kaganiec

zmierzch o nigdy w światło

na dziewiątym piętrze wieżowiec

uklęknął

 

gdzie jesteś

i dlaczego oczy moje wkwitłe

widzieć chcą rozstaje

niezbywalnych cieni

 

Postać

wieczór olbrzymieje w moment

który znaczy skrzydłem

Postać syntetyczna

postać bezgraniczna

peryferie płoche

epifanie szklane

 

Dialog

dialog drżący który wiatr nagminny

sprowadza do skrzacisk

sublimuje skrzętnie

 

Tamoć Ty

i ja zapatrzony

bo właśnie przerzuciłaś słowo

Wielkie

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim