Pływ

Marek Kielgrzymski

                                      T.

rozbitek

w ciałku szklistym Twojego oka

rozwija żagle nowej łodzi

chwyta bryzę

w nozdrza

 

falowanie

i pływy unoszą go wartko

umocowuje w sobie pewność

 

dni

już nie trwożą

noce

nie ścinają krwi

 

oddech jesieni w sercu

miękko opada morenowym wzgórzem

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim