a więc odchodzisz
do niepijących
do niepalących
do niedzielnych modlitw
do tak dużo mówiących
rozmów nieprowadzących
do pustych zlewów
podlanych kwiatów
czegoś tam jeszcze
w ludzkim stylu „pop”
ładnych krawatów
sprzątniętych domów
filmów z u-es-a
szwedzkiego tonu
patrzysz czy patrzę
jak nie zabierasz
tego co ważne
tego co „ja”
"ja"
to wszystko
co wpadło
do wód jeziora Galve
jak maczałaś w nim
palce
odchodzisz