obecność

Marek Kielgrzymski

ja nie wiem dlaczego wstawiono tu tyle świętych figur

ale patrzę na nie ukradkiem

i czuję że nie jestem sam

rozpostarte ręce zwiewnej iluminacji

drgają

bo z wentylatorów nadbiega chłodne powietrze

stoję samotnie przy filarze

i spod przepastnych podpór

rozróżniam cylindryczne cienie

nie muszę wychodzić z ukrycia

by wiedzieć

że nie jestem tu sam

 

Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 22 grudnia 2018
anonim