ja nie wiem dlaczego wstawiono tu tyle świętych figur
ale patrzę na nie ukradkiem
i czuję że nie jestem sam
rozpostarte ręce zwiewnej iluminacji
drgają
bo z wentylatorów nadbiega chłodne powietrze
stoję samotnie przy filarze
i spod przepastnych podpór
rozróżniam cylindryczne cienie
nie muszę wychodzić z ukrycia
by wiedzieć
że nie jestem tu sam