zwykłe pragnienia (wiersz)
Yaro
deszczu pozwól bym zmókł
do ostatniej suchej nitki
tak przemoczony odkryję słońce
by spojrzało mi w oczy
dłonią od niechcenia dotknę nieba
odchodząc w dal Bukowego Berda
słaby+
2 głosy
przysłano:
30 grudnia 2018
(historia)
przysłał
Yaro –
30 grudnia 2018, 01:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się