Literatura

na motorze (wiersz)

Yaro

płynęliśmy rwąca rzeką
byłaś moją dziewczyną 
byłaś  ukochaną 
myślałem że na zawsze 
życie wspólne otulałem w sny
ogień płoną żarzy się iskra 
beznadziejny nowy czas 
w głowie myśli różne jak my dwoje

 

teraz wiem że nie warto ufać 
gdy przed słowem zaczyna się dzień 
pod koniec dnia koniem naszym jest 
odejść łatwo gorzej kochać
gdy w sercu muzyka a my
śpiewamy odmienne piosenki 

 

zapomnieć trudno nudno 
gdy w objęciach trzymam wiatr
w dłoniach manetki w oczy 
patrzy odważnie śmierć 
co za zakrętem jest 
ciekawi

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 7 stycznia 2019, 18:36
Rozbudowany i ciekawy !
przysłano: 7 stycznia 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca