płonie dom w sercach ogień
pęka szkło
wódki na dnie
pijemy na zdrowie wprawdzie słabnie
usypiam
przybity do stołu dokładnie
kończy się noc
odpływam daleko
ogniu płoń
nocą gdy zimno
w sercach twardych jak granit
skrusz nadęte emocje
by śmiać się za nic