cisza nie jest milczeniem
nawet w najbielszej bieli
tak ślepej jak dno czerni
kiedy przez ulice wiedzie
ślad świec żałobnych
w głuche studnie modlitw
o to co winno być wspólne
jeżeli jest własne w każdym
cisza nie jest milczeniem
nawet w najbielszej bieli
tak ślepej jak dno czerni
kiedy przez ulice wiedzie
ślad świec żałobnych
w głuche studnie modlitw
o to co winno być wspólne
jeżeli jest własne w każdym