tak mi brakuje ciebie (wiersz)
Yaro
przed podróżą słuchałem ojca słów
zastygłem na posterunku z karabinem
nie zobaczyłem go już nigdy więcej
rozpłynął się we własnym niebie
brakowało go
samotność pachniała jego zapachem
mundur w szafie orkiestry straży ogniowej
gdy w helikon dął
włos jeżył się na głowie
serce drgało basem mocniej
żegnaj do zobaczenia tyle dopowiedzenia
co zrobiłem z życiem
wysłałeś jak posłańca
na krańce świata
skąd ciężko wrócić pod strzechę
by naprawić stary płot
tego nie da się naprawić
tkwię gdzieś z raną w sercu
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
24 stycznia 2019
(historia)
przysłał
Yaro –
24 stycznia 2019, 17:27
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się