Byłem
Nosiłaś mnie w sercu, w portfelu
i w listach byłem zapisany
a ja na rękach karuzelą
kręciłem tobą zakochany.
I perfum twoich mgłą ulotną
przez nozdrza odurzałem myśli
nocą tą samą -wielokrotną
jakiej nie można sobie wyśnić.
Teraz już nie płacz proszę gorzko
w szufladzie mnie jeszcze kawałek...
Listy pozawijane wstążką,
i wiersze, które napisałem.
Co złego miła to zapomnij
tak mało znów nie było dobra...
Wiesz co mówiła idąc po mnie?
-Że idzie do mnie po autograf.