każdy nowy dzień
przypływa morską falą
wyrzuca na brzeg śmiałków
co nocą zapuścili się na pełne
morze
zabiera ich ze sobą potem zostawia
na pastwienie się losu
każdy nowy dzień obiecuje
"to już dzisiaj" jak we śnie
babcia
a potem przełamuje się południe
kryzys znajomy wśród panów
nadciąga brutalnymi wiadomościami
przed nocą
każda nowa noc jest jak całun
którym zakrywają zmęczone
oblicza...