to tylko słowa (wiersz)
Yaro
mówię tobie cześć
nienawidzisz słów z moich ust
od dziś jestem wrogiem
na ulicy panuje anarchia
despotyzm przy płocie
w kościele pełno kupców
nikt ich nie przepędzi
nie wywróci stołów
pełnych monet i tandety
spijam słowa z ust
których nie chcesz znać
treść zajmuje zbyt wiele
w głowie pełnej marzeń i uniesień
dlatego gdy opadają powieki
widzę więcej bywam gdzie zechcę
zabrać cię mogę jeśli zgodzisz się dzisiaj
tymczasem upojony wizją edenu
śnię o tym co zatarł czas
niczego sobie+
3 głosy
przysłano:
16 lutego 2019
(historia)
przysłał
Yaro –
16 lutego 2019, 12:32
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Zajrzyj do mojego i nie przejmuj się trollem…