Nad tonią spokojną i czarną

Cierpienia młodego Wertera

Nad tonią spokojną i czarną

Roni młodzieniec łzę marną

Przed każdym spacerowiczem

Ucieka smętnym obliczem

Gdyż życie  mu zawód sprawiło

W rozpaczy myśl utopiło

I stojąc nad brzegiem jeziora

Chce pozbyć się swego upiora

Za chwilę duszę swą marną

Rzuci w toń spokojną i czarną

Cierpienia młodego Wertera
Cierpienia młodego Wertera
Wiersz · 17 lutego 2019
anonim