Literatura

w biegu (wiersz)

Yaro

świat który w środku 
 siebie dźwigam 
szyty grubą nicią

 

zamiera zwykle nocą 
zapadam w ślepą ciszę
oddycham delikatnie
szepcząc wyznaję grzechy 


odbijają się od ścian

pustym echem 

 

na bramach czas

zatarł graffiti 
lumpy umierają

narodzą się nowi 


pod szyldem

za bieżącą modą 

 

wyciągam wnioski 
dobrze bywa krążyć łąką 
zapomnieć o wszelkich troskach

 

człowiek powinien odejść
 z przekazem 

zostawić ślad 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 13 marca 2019, 16:45
Ciekawy !
przysłano: 13 marca 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca