wczoraj

Yaro

jeszcze wczoraj

byłem żołnierzem 
takim z piekieł

bezwzględnym 

jeden cel obojętnie

ostatnią kulę
zostawiłem dla siebie

 

zrozumiałem z tego tyle że 
nie warto strzelać do ludzi
nie boję się nieprzyjaciół
bo tak naprawdę ich nie ma 

 

życie to dar skarb najcenniejszy 
wyrzuć broń nie rób teatru
wszystko to co niesie śmierć

złym bywa ten co nienawidzi 

 

wyrzuć z uszu słowa polityków

stek bzdur telewizji 


zobacz ile  świata 
w dłoni dziecka mieści się

Yaro
Yaro
Wiersz · 30 marca 2019
anonim