Literatura

wczoraj (wiersz)

Yaro

jeszcze wczoraj

byłem żołnierzem 
takim z piekieł

bezwzględnym 

jeden cel obojętnie

ostatnią kulę
zostawiłem dla siebie

 

zrozumiałem z tego tyle że 
nie warto strzelać do ludzi
nie boję się nieprzyjaciół
bo tak naprawdę ich nie ma 

 

życie to dar skarb najcenniejszy 
wyrzuć broń nie rób teatru
wszystko to co niesie śmierć

złym bywa ten co nienawidzi 

 

wyrzuć z uszu słowa polityków

stek bzdur telewizji 


zobacz ile  świata 
w dłoni dziecka mieści się


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 30 marca 2019, 16:39
Ciekawy, nieco zawikłany. (-)
przysłano: 30 marca 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca