w studni zamiast wiadra
wisi pusta istność
bez pragnienia i ofiary
gdy sparcieje sznur upadnie
w ciemną mroczną otchłań
znajdzie źródło życia
dla każdej pustyni
z czasem użyźni jałowe pustkowie
i będzie znowu wzrastać
aż wiatr ją rzuci w inną cembrowinę