Nie będziemy grać w miłość kochanie,
bo gdy grasz zawsze jedno przegrywa...
Zapomnimy się nocą na pamięć,
by za dnia szczęście w sobie odkrywać.
Pozwolimy grać wiatrom na bukach
nastrojonych słonecznym promieniem,
dzięcioł w bęben sosnowy zastuka
i na harfach zagrają strumienie.
Gdy rozsiądą się sarny, zające
na listowiu, na mchach i na trawach,
i niebiański rozpocznie się koncert,
swoje szczęście będziemy uprawiać.
Może nam się to wszystko wyśniło:
lasu uśmiech i ciszy muzyka...
Nie będziemy grać miła o miłość,
lecz będziemy jej co dzień dotykać.