Literatura

gdy gwiazdy mówią dzień dobry (wiersz)

Yaro

zmierzch 
oddzielony szkłem


zsunięte zasłony
jak ciężkie powieki

 

silne słowa
opadają na ramionach

 

 

zamknięty rozdział
wystygły kompot

 

czekam na poranną rosę


od kilka godzin

zasypiasz 


chwytam gwiazdy

pod powieki  chowam


chwile skulone przy kominku
ogień gaśnie


do snu zaprasza

wykrochmalona pościel

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 6 kwietnia 2019, 10:45
Trochę przesadziłeś w abstrakcji. Nie czytelny przekaz !
przysłano: 5 kwietnia 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca