patrzeć przed siebie zajrzeć w duszę
na horyzoncie fale zmieszać z błękitem
łódź płynie dalej gdzie myśli nie sięgają
szukać krainy ze snów najskrytszych marzeń
sercem przy tobie zanurzyć się w miłość
ona kocha
smutne oczy wyobraźni konają z żalu
otrzyj łzy to jeden port
dla nas za daleko
przybiję do brzegu powitasz mnie
pocałunkiem na policzku
obudzisz się z myślą o chłopcu
przytulę w podzięce za wierność
za spełniony sen