Literatura

poręba (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

jestem już zmęczony

jak stary parowiec

płyniemy resztkami sił

przez ostatnie oddechy

może to ospa a może rdza

rewolucja francuska karczuje las

wszystkie pnie równa do karków

 

stoję na krawędzi pokładu

mity uciekają z  butelek

trzeźwy bezsennie

usprawiedliwiam się

chorym aniołom


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 28 kwietnia 2019, 10:33
Mam wątpliwości… Choć mocny z przesłaniem. 5-
przysłano: 27 kwietnia 2019 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca