Literatura

dni policzone (wiersz)

Yaro

poznałem cię o kilka 
wschodów słońca za późno
czytałaś moje wiersze
nie ofiarowałem nic więcej

 

mówiłaś za młody 
drżało w głębi serce
spękane lustro 
krwawią ręce

 

pod powiekami
horyzonty utopione 
chaos myśli 
układanką w głowie

 

miłość inny wymiar
przestrzeń dla duszy i ciała
między nami przepaść 
na smutkach jak statki 
odpłynęłaś w ramiona 

 

wybrałem drogę surową 
nie kaznodziei a żołnierza

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 7 maja 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca