Literatura

po twarzy (wiersz)

Yaro

moja twarz jest wymowna 
wyryta każda zmarszczka 
zwycięstwo lub porażka

 

w snach płynę Titanikiem
do lepszego świata 
tonę w połowie rejsu 
opadam na dno 

z pełnym zestawem porcelany 

 

zbudzony opieram oczy
o szarą rzeczywistość 
nieprzytomny 
kulam się do okna 
przecieram dłonią świeży dzień 

 

szara okolica ściska mnie w pół 
zaciskam zęby zapalam papierosa 
uspokaja mnie gdy 
masujesz  zimne skronie 


całujesz szepczesz  

proste słowo

 

 kocham

 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 10 maja 2019, 21:27
To co zwykle : „z kwiatka na kwiatek.” Ale !
Yaro
Yaro 11 maja 2019, 16:10
z Titanica na Titanic
przysłano: 10 maja 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca