Magiczne lustro (wiersz)
Konrad Koper
W niezwyczajnym lustrze przeglądałem się.
Sweter, spodnie… prezentowały się ładnie.
Po trzynastu minutach oglądałem
wstydliwe życie i czułem ciernie na dnie duszy.
W piersi nie biłem się.
Lecz zwierciadło pospiesznie zbiłem.
przysłano:
21 maja 2019
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
21 maja 2019, 22:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się