to takie proste, lekkie
włamanie do głowy
potem przegryzasz
końcówki mocy
źródła świateł
i wystające wypustki szczęścia
jesteś moim środkiem
zrzucasz moje ubranie
i w funkcji centralnej
żądasz okupu za rozebranie
składasz wszystko z powrotem
nie! zamawiasz raczej składanie
ja płacę by trwało latami
może więc w zimę się stanę
a po latach odzyskam władzę