Literatura

upał (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

śnieg na drzewach

jak gasnące świece

niesie samotność zamiast

ciepła

wytycza drogę jasnym

śladem

oślepia pejzaż bielą

 

jestem tu jeszcze

na tej granicy granic

czerpię ze skorup

po wielkich uniesieniach

okryty szczelnie powiekami

zsuwam stemple mrozu

ze skóry do kąta jaźni

nie czekam już skrzydeł

szarość piór kruszy się

w niebyt


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 17 czerwca 2019, 21:18
Trudny…
Mithril
Mithril 20 czerwca 2019, 22:14
..się czytało znowu
przysłano: 17 czerwca 2019 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca