Literatura

Ludożerca (wiersz)

Krystyna Morawska

Cisza, która codziennie zjada cząstkę

materii, wymaga oswojenia. Zaczynam

rozumieć - nie ma nic pilniejszego od miłości.

 

Chorego gołębia ukryłam w pniu drzewa,

od tego dnia nie płaczę. Światło dotyka

rzeźbę, osusza ślady.

 

Mędrcy mówią - apokalipsa. Przeczuwam.

Cieszy mnie każda zieleń i ciepło w dłoniach

złączonych pod gwiaździstym niebem.

 

Mam szczęście - nie żyję według ciała

 

 

 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 28 czerwca 2019, 22:33
...ciała należy słuchać i myślę, że podlir robi sobie krzywdę
- tekst nie jest zły

"nie ma nic pilniejszego od miłości." ................toooo łatwizna - mile widziany byłby
synonim(?) wyświechtanego słowa "miłość"
Krystyna Morawska
Krystyna Morawska 28 czerwca 2019, 23:11
Mithril,
Trafna uwaga - "nie ma nic pilniejszego od miłości" - pomyślę
Arian
Arian 29 czerwca 2019, 18:58
Odkrywanie mądrości małolaty w średnim wieku.
Słaby ... coś na miarę ,,M".
przysłano: 27 czerwca 2019 (historia)

Inne teksty autora

Punkt widzenia
Krystyna Morawska
Wahadło
Krystyna Morawska
Chytra małpka
Krystyna Morawska
Pocztowy gołąb
Krystyna Morawska
Nadmiar piękna
Krystyna Morawska
Kim jestem
Krystyna Morawska
Nieznane
Krystyna Morawska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca