Ludożerca

Krystyna Morawska

Cisza, która codziennie zjada cząstkę

materii, wymaga oswojenia. Zaczynam

rozumieć - nie ma nic pilniejszego od miłości.

 

Chorego gołębia ukryłam w pniu drzewa,

od tego dnia nie płaczę. Światło dotyka

rzeźbę, osusza ślady.

 

Mędrcy mówią - apokalipsa. Przeczuwam.

Cieszy mnie każda zieleń i ciepło w dłoniach

złączonych pod gwiaździstym niebem.

 

Mam szczęście - nie żyję według ciała

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
Krystyna Morawska
Krystyna Morawska
Wiersz · 27 czerwca 2019
anonim
  • Arian
    Odkrywanie mądrości małolaty w średnim wieku.
    Słaby ... coś na miarę ,,M".

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Krystyna Morawska
    Mithril,
    Trafna uwaga - "nie ma nic pilniejszego od miłości" - pomyślę

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Mithril
    ...ciała należy słuchać i myślę, że podlir robi sobie krzywdę
    - tekst nie jest zły

    "nie ma nic pilniejszego od miłości." ................toooo łatwizna - mile widziany byłby
    synonim(?) wyświechtanego słowa "miłość"

    · Zgłoś · 5 lat temu