Conjuro [zaklęcie]

Tomasz Kucina

 

 

samotność frygijska rozdziera

 

solea!
czy boli, hiszpańskie flamenco niedoli?
tak boli,

 

z Kordoby, z Grenady, zgiełk skory
tak cierpią, pomstują
poezji popiersia pozory

 

łucznicy saety u celu
durendal
Rolanda tamburyn
tu czyta zaklina pozory

 

francuskie zakusy macherów
hiszpańskiej poezji smakołyk
bretoński umysł poranków

 

Fryderyk Garcia mentorem
i wzdycha do morza wieczorem
oliwne drzewa kochanków

 

hiszpańsko–francuski potworek
szeptucha stoi w rozkroku
cyganka z ręką na czole

 

piękna, ludyczna, i dumna
opary w kipieli pomroczyn

Serafin w pierścieniu Saturna

 

poezja zakaża Amorem?
conjuro – nastojem w nokturny
odczyny uroków w amoku

 

tak wolę

--

 

Tomasz Kucina
Tomasz Kucina
Wiersz · 30 czerwca 2019