nie jestem dolarem by się podobać
takim bywam bywam sobą
mimo wielu lęków obawy są wszędzie
dookoła zimne spojrzenia
wypalają ostatnie słoje
w oczach chłopca w oczach żal
że przeminął tamten świat
idę by nie zastygnąć w miejscu
nie jestem piękny kochają mnie