Literatura

bogobojność przesunięta (wiersz)

suicidalmaniac

Co tam Bóg
Nagrzeszmy najpierw
Zjedzmy mięso
Na surowo
Z krwią
I mlaskaniem
Ze sznurkiem
I wraz ze stolnicą
Póki mamy jeszcze zęby
I siłę w trzewiach
I ten krzyk
Zwierzęcy
Co wraz z kawałeczkami krwi
Oblepia
ścianę
...
A kiedy nasze palec będą już tylko drżeć
I chwytać stare zdjęcia
W sam raz będą pasować do różańca

niczego sobie 20 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
generacja NIC 4 grudnia 2006, 22:54
zajebiste!!!!!!!! po prostu zajebiste!!!!!!!!!! Czemu taka niska ocena??????
przysłano: 15 stycznia 2002

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca