Dzień z Aretuzą

Krystyna Morawska

Błękitna nimfo. Koniec ucieczki.

Wiem, że ukryłaś się przed losem.

Kiedy Alfejos powraca do źródła,

ziemia przyspiesza obroty.

 

Mnie wystarczy wyspa Ortigia,

gdzie strumień cieszy chwilą

wytchnienia. Tylko tam, woda

nie zna czasu - płynie poza słowem.

 

Niepokój zamienia się w ciszę,

słodką jak dojrzałe owoce upalnego lata,

Krystyna Morawska
Krystyna Morawska
Wiersz · 7 lipca 2019
anonim